Dzieci są bardzo podatne na różne wpływy, m.in. na wpływ internetu. Nie zawsze oznacza to coś dobrego. Oczywiście dzięki temu "oknu na świat" młodzież może się edukować, poszerzać nasze horyzonty, możliwość kontaktu z innymi ludźmi nie tylko z naszego kraju. Możemy również prowadzić blogi, wypowiadać się na forach itp. Niestety często bywa tak, że ludzie a w szczególności dzieci w sposób niewłaściwy korzystają z zasobów internetu. Oczywiście dla odbiorców może być to np. śmieszne, ale adresaci biorą to często na poważnie, przez co możemy sądzić, że coś jest z nimi nie tak. Świadczy o tym, między innymi film z portalu YouTube.com.
http://pl.youtube.com/watch?v=SybpPAW1pLI&feature=related
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Wydaje mi sie, ze czasami internet jest troche demonizowany. Oczywiscie zawiera on wiele tresci, ktore nie niosa ze soba zadnej wartosci, a nawet szkodza, ale ma takze wiele przydatnych opcji. Wazne bysmy uczyli jak madrze z niego korzystac, bo izolowanie od tego medium z pewnoscia nie ma sensu, a i nawet nie za bardzo jest mozliwe w dzisiejszych czasach.
Internet niezaprzeczalnie jest jednym z największych osiągnięć techniki. Sam w sobie nie jest złem wcielonym, problem natomiast tkwi w tym, że w dzisiejszym świecie to on jest odpowiedzialny za wychowanie dzieci. Zapracowani rodzice nie mają czasu na zajmowanie sie dziećmi, które muszą sobie radzić same. Gdy wracają po szkole do pustego domu, jest to często jedyna ich możliwość komunikowania się z innymi ludźmi, to internet organizuje im wolny czas. I tylko od tego, jakie strony dzieci będą odwiedzać, zależy to jak ukształtuje się ich system wartości. Szczerze powiedziawszy dużych szans na powodzenie nie ma, bo 12-latek odwiedzający strony portalów edukacyjnych nie jest częstym widokiem. I kogo teraz należy za to winić? Rodziców? Być może... W linku umieszczonym przez Kasię jest zabawny filmik "Dzieci Neo". Gdy oglądałam go po raz pierwszy rozśmieszył mnie niezmiernie. Tak naprawdę jednak nie jest on zabawny lecz smutny. Bo dzieci Neo to skrót od dzieci Neostrady. Nie mamy, nie taty, tylko Neostrady...
Przepraszam, że nie odnoszę się do zawartości merytorycznej (do tego poziomu dojdę nie bawem- bez obaw ;) ). Czy nie można było wkleić filmu do wpisu, zamiast wrzucać adres, który nawet nie jest linkiem?
Pozdrawiam
Prześlij komentarz