środa, 16 stycznia 2008

Środowisko szkolne

Bardzo ważną rolę, jak okazuję się, w życiu i wychowaniu mlodego czlowieka pelni srodowisko szkolne, w ktorym dziecko spedza wiekszosc swojego czasu. To jak wygladaja relacje miedzy rowiesnikami i nauczycielami, ma decydujacy wplyw na ksztaltowanie sie jego cech psychicznych, m.in. poczucie wlasnej wartosci, otwartosc, zaradnosc w trudnych momentach.

W odpowiednim przygotowaniu dziecka do rozpoczecia edukacji wazna role pelnia rodzice. Mlody czlowiek przezywa w pewnym stopniu szok, gdyz caly jego swiat, opierajacy sie do tej pory glownie na zabawie, zostaje przewrocony do gory nogami. poczucie obowiazku i wypracowania samodyscypliny czesto przerasta psychicznie mlodego czlowieka, ktory nie radzi sobie z nowymi postawionymi mu zadaniami.

W przygotowaniu dziecka do edukacji istotne znaczenie ma wczesniejsze uczeszczanie do przedszkola, gdyz wypracowuje w nim zdolnosc do wspolpracy z innymi i przyzwyczaja do chwilowego braku bezposredniej obecnosci i opieki rodzica.

Każdemu rodzicowi z pewnocia zalezy na wlasciwym przygotowaniu dziecka do wkroczenia w szkolny swiat, ktory powinien spelniac funkcje drugiego domu, wychowawcza i ksztaltujaca mlodego czlowieka. niezaprzeczalnie natomiast nikt nie chcialby, zeby jego potomek musial spedzac czas w warunkach storzonych w glowie bylego ministra edukacji pana Giertycha ;).



1 komentarz:

Tomasz Stęplowski pisze...

Dziecko, nie spędza większości czasu w środowisku szkolnym. W zerwóce jest to około 5 godzin 5 dni w tygodniu. Łącznie 25h/168. Dni szkolnych jest w roku około 185(nie uwzględniłem różnego rodzaju akcji, jak wyjście do kina, festyn, testy itd.). Daj to łącznie 185*5h=925h. W roku jest 365*24=8760h Czyli dziecko, spędza w szkole ok 10,6% swojego czasu.

Według mnie, najistotniejszą rolę w wychowaniu dziecka mają rodzice. Zminiejsza się ona wraz z wiekiem dziecka. Potwierdz to moje doświadczenie drużynowego. Szkoła zajmuje tu także istotne miejsce. Najczęsciej jest to rola(w kontekście wychowawczym) polegająca głównie na psuciu dzieciaka. Niestety przy systemie jaki mamy tego nieunikniemy. Są pozytywne wyjątki. Zawdzięczamy je determinacji dobrych, zdeterminowanych i niestety źle opłacanych nauczycieli. Mogą oni wnieść coś dobrego w wychowania małego człowieka.

---
zapraszam na mojego bloga
http://osystemie.blogspot.com